W ciągu ostatnich kilu miesięcy otrzymałem dziesiątki maili i podobną ilość telefonów od osób mi nieznanych, które pytały mnie o możliwości zatrudnienia w biznesie, który prowadzę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że te osoby trafiły do mnie z myślą, że oferuję przysłowiową pracę na etacie.
Ani na moim blogu, ani na mojej stronie internetowej czy też w innych moich internetowych publikacjach nigdy nie wspomniałem, że mam propozycję pracy etatowej, czy też innej formy tradycyjnego zatrudnienia. Zawsze i wszędzie w ewentualnych swoich ofertach nadmieniam, że jest to współpraca, a nie praca.
Jak się okazuje większość ludzi nie rozumie podstawowej definicji i znaczenia słowa „współpraca”, co wywnioskowałem z korespondencji i rozmów z nimi.
Ponadto przeważająca liczba osób nie jest w stanie zrozumieć także tego, jak można proponować komuś innemu, nieznanemu, rozpoczęcia własnego biznesu takiego samego jak prowadzi osoba promująca. Wydaje się to dla nich wręcz szaleństwem i tworzeniem konkurencji dla siebie samego. To wszystko jasno obrazuje, że nasze społeczeństwo nie jest w stanie zrozumieć, że nie każdy biznes musi być krwiożerczy i walczący z konkurencją.
Wydaje mi się, że nie dojrzeliśmy jeszcze do tak rewolucyjnych zmian, jakie proponuje nam branża Multi Level Marketingu, a co za tym idzie tracimy jako społeczeństwo, ogromną szansę na poprawę swojego bytu i swojego osobistego rozwoju.
Nasuwa się pytanie czy można coś z tym zrobić, aby ten proces przyspieszyć?
Osobiście jestem przekonany, że tak i wierzę, że stanie się to już w nie dalekiej przyszłości.
Jest tylko jedno, ale. …ale czy my, jako ludzie związani z tą branżą poradzimy sobie z tym problemem w sposób odpowiedni i z należytym profesjonalizmem.
Moim zdaniem rolą dobrych Networkerów i Liderów MLM jest w obecnym czasie dogłębne wyjaśnienie jak największej liczbie osób związanych z MLM i ludzi z poza niego, istotę całego systemu i reguł w nim panujących z podkreśleniem etycznych działań, jako podstawy poprawnego rozwoju biznesów wielopoziomowych.
Uważam także, że należy postawić na rekrutację osób, które wcześniej uświadomią sobie, w co tak naprawdę wchodzą i z jakimi wyrzeczeniami muszą się liczyć, gdy chcą w tej branży osiągnąć swój osobisty sukces.
Czas skończyć z rekrutacją na ilość i namawianiem ludzi, którzy się po prostu do tego nie nadają i nie chcą zmienić swoich starych negatywnych przyzwyczajeń i nawyków.
Musimy mówić ludziom prawdę, że MLM nie jest łatwym biznesem, że nie ma w nim miejsca dla leniuchów, malkontentów i ludzi ze stereotypowym myśleniem, że „jemu się coś należy i tyle”. Network Marketing to normalny biznes, w którym każdy z nas musi zadbać o swoje interesy, musi posiadać swój Biznes Plan i który wymaga zdobywania cięgle nowej wiedzy i dzielenia się tą wiedzą z innymi, dla wspólnego dobra.
Edukacja, edukacja, na każdym etapie edukacja własna jak i swoich ludzi.
Nie trzeba być wielkim ekspertem i posiadać jakiejś specjalną wiedzę, aby sprawnie prowadzić taką właśnie edukację. Coraz częściej mamy możliwości korzystania z wielu niezależnych źródeł, które już i w Polsce odkrywają atuty branży MLM, wystarczy tylko po nie sięgnąć i wykorzystać w rozmowach z ludźmi.
Świetnym przykładem takich zmian i dostrzegania walorów naszej branży jest artykuł dr Aliny Warzechy pt. „Niechciane dziecko współczesnej ekonomi” opublikowany na łamach Network Magazynu, który obszernie i bardzo poprawnie przedstawia ciągle niedocenianą u nas branżę DS i MLM.
Pani dr Alina Warzecha jest osobą, która już dawno odkryła fenomen branży MLM i stała się stałym orędownikiem tej idei budowania biznesu. 31 marca poprowadzi ona obszerny wykład na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu właśnie na temat branży DS/MLM. Więcej na temat tego wydarzenia na Facebooku i na stronach Network Magazynu.
UMK w Toruniu ma także duży wkład w popularyzacji Network Marketingu w Polsce.
Właśnie tam w ubiegłym roku powstało Koło Naukowe MLM, które szerzy ideę MLM w śród studentów, nie tylko z Torunia.
Poza tym kamieniem milowym jest także nowopowstały kierunek studiów na Wyższej Szkole Bankowości we Wrocławiu, o którym pisałem już wcześniej w artykule „WSB we Wrocławiu – pierwsza jaskółka”.
Polska prasa coraz częściej pisze, także pozytywne artykuły o naszej branży i wystarczy je tylko wyłowić i pokazać ludziom, że MLM sukcesywnie się rozwija i staje się pokaźną gałęzią przemysłu.
W grudniu ubiegłego roku poczytny tygodnik Newsweek poświęcił obszerny artykuł systemowi MLM, o tym także pisałem na moim, blogu – „Kupuj u sąsiadki”.
Jak widać mamy do dyspozycji wiele „pomocy naukowych”, których nie wykorzystujemy do tego, czemu powinny one służyć.
To, czym się posłużyłem powyżej to tylko kilka z narzędzi, którymi powinniśmy posługiwać się przy edukacji do MLM.
Każda firma MLM z pewnością posiada w swoim zestawie edukacyjnym także jej własne materiały, które możemy wykorzystywać do tego typu działań. Dla przykładu posłużę się dwoma z wielu materiałów firmy, z którą ja współpracuję, czyli firmy MonaVie:
– Rozwój Marketingu Sieciowego
– Dwadzieścia Lat
Szybki rozwój naszej branży jest możliwy tylko przez prawidłowe jej promowanie i pokazanie ludziom, że jest to idealna alternatywa dla pracy na etacie i dla ludzi, którzy nie mają dużego kapitału, aby rozpocząć swój biznes tradycyjny, a chcą w życiu stać się panem swojego losu.
Musimy także uświadomić tym nowym ludziom, których wprowadzamy do tej branży, że mają oni szansę stać się nowym pokoleniem MLM, które będzie odpowiedzialne za nieunikniony wzrost tego modelu biznesu w najbliższych latach i będą oni mogli skorzystać także materialnie na ogromnym zainteresowaniu tą branżą, które w najbliższych latach z pewnością eksploduje.
Dowodem na to są podobne trendy w krajach rozwiniętych takich jak USA, Kanada, Japonia czy też Niemcy. Widać także znaczy wzrost popularności systemów wielopoziomowych w krajach biedniejszych takich jak Brazylia, Malezja, Węgry, Korea Południowa itp.
Jest tylko kwestią czasu, kiedy w Polsce ruszy masowa edukacja w tej dziedzinie i co za tym idzie popularyzacja tego modelu biznesu.
2 thoughts on “MLM to nie jest praca na etacie, ale…”
Bardzo dobry artykuł. Niedawno podjąłem ten temat na swoim blogu. I zgadzam się w zupełności z tym, że edukacja jest najważniejsza. Pozdrawiam.
Fantastycznie, że osoby postronne, obiektywne, nie związane z jakąkolwiek firmą MLM wypowiadają się na temat branży i dzięki temu w rzetelny sposób przyczyniają się do uświadamiania ludzi, czym tak na prawdę jest marketing sieciowy i że nie jest to wielki potwór, chcący połknąć jak najwięcej ludzi.