MLM ta branża, w której błahostki odkładamy na później

Z pewnością wszyscy znamy takie powiedzenie, że „co masz zrobić jutro zrób dzisiaj”, ale także wiemy, że większość z nas postępuje dokładnie odwrotnie. Lubimy odkładać sprawy na później szczególnie te, które nie sprawiają nam przyjemności lub wymagają od nas specjalnego poświęcenia. Jest to nasza ogólnoludzka wada i bardzo często prowadzi do zaległości, których już nigdy nie możemy nadrobić.
.
Jednak ten nasz nawyk zwlekania i odkładania na później nie zawsze musi być wadą a nawet w pewnych sytuacjach może być naszym atutem.
.
Jeśli czytaliście książki Briana Tracy i znacie jego wypowiedzi to z pewnością wiecie, że jest metoda na całkowite wyeliminowanie negatywnego zwlekania, nazwano ją zasadą 20/80.
W myśl tej zasady 20% zadań, jakie wykonujemy jest odpowiedzialne za 80% naszego sukcesu i dlatego też powinniśmy poświęcić większość czasu na wykonywanie tych 20% najważniejszych zadań a te 80% mniej ważnych możemy sobie odłożyć na później lub w ogóle z nich zrezygnować, bo i tak nie będą one w gruncie rzeczy miały dużego wpływu i znaczenia na efekty naszych działań.
.
Ta zasada w branży MLM ma 100% zastosowania i jest niezmiernie ważną, chyba nawet tak jak w żadnej innej branży. Poprawne działanie w marketingu sieciowym wymusza na nas poświecenie się tylko rzeczom ważnym i określenie odpowiednich priorytetów w działaniu. Jeśli nauczymy się rozpoznawania i odróżniania czynności ważnych od mniej ważnych to z łatwością będziemy mogli ustalić te istotne 20% i zająć się właśnie nimi.
.
Myślę, że większość osób działających w branży MLM tworzy na własne potrzeby plany działania na tydzień, miesiąc czy też rok. Zapewne znajdują się w nich rzeczy bardzo ważne, na których powinni skupić swoją uwagę i mniej ważne, bez których i tak ich cele są do osiągnięcia. Nasze codzienne życie to także mnóstwo czynności, które zabierają nam tylko czas i pochłaniają naszą energię. Zastanówmy się ile moglibyśmy zaoszczędzić cennego czasu odrzucając błahe i mało ważne zajęcia, ograniczając do minimum czas, który spędzamy bezsensownie przy telewizorze czy na pogaduchach o „wszystkim i o niczym”.
.
Bardzo często przy śniadaniu włączam sobie telewizję i oglądam jakiś film, ale jak wiemy taki film trwa średnia około 90 minut a śniadanie trwa najwyżej kwadrans.
Czy po skończeniu śniadania dalej siedzę i oglądam film do końca? Oczywiście że nie.
Wiem, że wieczorem będzie powtarzany, więc śmiało mogę go obejrzeć później.
Po śniadaniu zabieram się za to, co jest dla mnie ważne i czego według mnie nie mogę odłożyć, bo to jest dla mnie sprawą priorytetową i przybliża mnie do moich wcześniej zaplanowanych celów.
Jakiś czas temu odkryłem, że wykonywanie rzeczy ważnych wciąga jak nałóg i daje niezmiernie dużo zadowolenia do takiego stopnia, że chce się robić to jeszcze i jeszcze aż w końcu brakuje czasu na to, aby obejrzeć wieczorny film lub robić inne mało ważne rzeczy.
.
Wielu ludzi jakich znam, lubi wręcz nagminnie odkładać na później to, co powinni zrobić natychmiast. Odkładają to na jutro, na pojutrze lub na za tydzień, chociaż dokładnie wiedzą, że powinni to właśnie zrobić tu i teraz. Próbują uciec od swoich obowiązków, które sami sobie wcześniej wyznaczyli, albo raptem zmienili zdanie i uważają, że „co się odwlecze to nie uciecze”.
.
Branża MLM nie ma litości dla takich ludzi i zawsze powtarzam im, że tracą czas, bo zamiast przybliżać się do sukcesu oddalają się od niego.
Prze cały dzień zajmują się rzeczami błahymi, niepotrzebnymi sprawami, a na koniec dnia brakuje im czasu na zrobienie tego, co było konieczne i co mogłoby spowodować, że posunęliby się do przodu w swoim biznesie.

 

Facebook Comments

4 thoughts on “MLM ta branża, w której błahostki odkładamy na później

  1. “Jeśli czytaliście książki Briana Tracy i znacie jego wypowiedzi to z pewnością wiecie, że jest metoda na całkowite wyeliminowanie negatywnego zwlekania, nazwano ją zasadą 20/80.
    W myśl tej zasady 20% zadań, jakie wykonujemy jest odpowiedzialne za 80% naszego sukcesu i dlatego też powinniśmy poświęcić większość czasu na wykonywanie tych 20% najważniejszych zadań a te 80% mniej ważnych możemy sobie odłożyć na później lub w ogóle z nich zrezygnować, bo i tak nie będą one w gruncie rzeczy miały dużego wpływu i znaczenia na efekty naszych działań.” <=== Nie mogę się z Tobą zgodzić w tym przypadku i już w krótce zamierzam Ci to udowodnić na moim blogu. Bądź czujny 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *