Myśl, słowo i czyn

Myślę, że niema na tym świecie człowieka, który nie miałby jakichś marzeń i swoich indywidualnych pragnień. Jednak większość z tych marzeń to przysłowiowe „bujanie w obłokach”, które nigdy się nie ziszczą z jednego prostego powodu. Powodem jest brak spójności pomiędzy myśleniem, mówieniem i działanie.
Czy nie jest tak, że większość z nas myśli coś innego, mówi coś innego a robi jeszcze coś innego?
.
Wiele czytamy o cudownych prawach i zasadach sukcesu, nie podważalnie są to bardzo wartościowe informacje i wskazówki, ale podstawą każdego sukcesu jest MYŚL, SŁOWO i CZYN. Harmonia w tych trzech zagadnieniach i spójność pomiędzy nimi, daje duże prawdopodobieństwo na realizacje celów, stając się fundamentalnym prawem sukcesu, na którym możesz zbudować życie ze swoich marzeń.
.
Czy nasze myśli, nasze słowa i czyny zawsze są spójne?
Czy nie oszukujemy sami siebie?
.
Otóż tak, oszukujemy właśnie sami siebie i to bardzo często, czasami nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Przykładowo myślisz sobie, dobrze byłoby mieć dużo pieniędzy, ale za parę chwil w rozmowach ze swoimi bliskimi mówisz, że pieniądze szczęścia nie dają i są złe, a ci, co je posiadają to zapewne złodzieje, kanciarze, którzy doszli do swojego bogactwa wyzyskując innych.
I tu powstaje idealny przykład tego, że myślisz jedno, mówisz drugie a robisz jeszcze co innego, czyli NIC!… aby coś w tym zmienić.
.
Mówi się, że człowiek powinien uczyć się na swoich błędach, oczywiście jest to prawda, ale ja twierdzę, że powinniśmy uczyć się także, a może nawet w szczególności, na cudzych błędach, właśnie po to, aby uniknąć popełniania swoich.
Wystarcz obserwować innych, wychwycić ich dobre i złe metody działania i zachowania.
Obserwując właśnie innych doszedłem do wniosku, że zharmonizowanie myślenia, mówienia i działania to klucz do spełnionych marzeń.
Wszystko zaczyna się w głowie i wszystko co nas otacza było najpierw czyjąś myślą.
Każdy nowy pomysł rodzi się w Twoje głowie jako myśl, później mówisz o tym innym lub piszesz o nim. Zauważyłem także, że zapisane słowa mają dużo większą wartość niż te tylko wypowiedziane, bo zawsze możemy do nich wrócić, sprawdzić je i zweryfikować. Dla tego właśnie warto spisywać swoje cele na papierze.
Trzecim krokiem jest przeniesienie naszych myśli i słów do czynów, czyli działanie zgodne z tym, co pomyśleliśmy i o czym mówiliśmy.
.
Jednak dobrze wiemy, że w życiu wygląda to zupełnie inaczej.
Ilekroć jest tak, że pomimo tego, że widzisz, że ktoś robi coś źle i nie podoba ci się to, ale ty nie powiesz mu tego wprost, mówisz mu to, co on chciałby usłyszeć, tylko dla tego, że nie chcesz go urazić.
Uważasz, że to jest odpowiednie postępowanie?
Ile razy mówisz o swoich marzeniach, ale nie robisz nic, aby się spełniły?
O takich ludziach mówi się, że „dużo gada, mało robi”.
Bywa także, że coś robimy, ale myślimy o czymś zupełnie innym – jesteś w pracy a myślisz o tym, jakie masz zrobić zakupy.
Takie działanie to jeden totalny CHAOS.
.
Kiedyś, gdy zrozumiałem, że taki chaos panuje w moim życiu aż się przeraziłem, ale czasami jest potrzebny zimny prysznic, bo inaczej ciężko się obudzić.
Te trzy elementy zjednoczone w jednym działaniu tworzą niesamowitą energię sprawczą i moc twórczą. Jeśli chcemy osiągnąć coś w swoim życiu musimy zapanować na nad tym wydawałoby się małoważnym chaosem.
Jeśli zaczniemy myśleć, mówić i robić jedno i to, samo to z pewnością kształtowanie naszego teraźniejszego życia i przyszłości, stanie się nieporównywalnie prostsze.

Facebook Comments

One thought on “Myśl, słowo i czyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *