WSB we Wrocławiu – pierwsza jaskółka

Mówi się, że „jedna jaskółka wiosny nie czyni”, ale zawsze musi być ta pierwsza…

Wyższa Szkoła Bankowości we Wrocławiu jest właśnie tą naszą jaskółką, może nie cała szkoła, ale jeden z nowych kierunków studiów podyplomowych – Marketing Bezpośredni i Mikroprzedsiębiorczość.

Celem studiów jest przekazanie wiedzy i doświadczenia, a także trening umiejętności potrzebnych do pełnienia roli przywódcy i skutecznego rozwoju sieci sprzedaży. Studia dedykowane są przede wszystkim osobom, które już kierują strukturami nieformalnymi

i zajmują w nich pozycje liderów, jak również wszystkim osobom, które w sposób bezpośredni lub pośredni związali swoje zawodowe życie z network marketingiem.

Roku 2010 dla polskiego network marketing to dosyć szczególna data, bo w tym właśnie roku mija 20 lat tej branży w Polsce. Ponad to zapowiada się, że ten rok będzie także rokiem przełomowym, jeśli chodzi o osiągnięcia branży MLM i ekspansję firm z za oceanu i Europy Zachodniej, które walą do nas „drzwiami i oknami” widząc w polskim rynku duże możliwości.

WSB we Wrocławiu to jedna z najlepszych uczelni w Polsce a co za tym idzie ciesząca się dużą popularnością wśród studentów. Dla polskiego MLM to rzecz dużej wagi, że właśnie ta uczelnia stała się pionierem w tak ważnej dla nas dziedzinie. Z pewnością w ciągu najbliższych lat w ślad za WSB pójdą inne uczelnie a network marketing stanie się popularnym i przyszłościowym kierunkiem. W Stanach Zjednoczonych już od kilkunastu lat network marketing jest wykładany na wielu uniwersytetach i wyższych uczelniach, w Europie pod tym względem przodują Niemcy.

Jak mówią ludzie z branży MLM, marketing sieciowy to jedyny biznes, który nie wymaga specjalnego wykształcenia a najlepiej można się go nauczyć po prostu go robiąc. Jest w tym 100% prawdy i jestem przekonany, że nawet najlepsza uczelnie nie jest w stanie zastąpić prawdziwych praktyków, którzy działają w tej branży i odnoszących sukcesy już od kilkunastu lat.

Z pewnością takie studia przyczynią się do zmiany poglądów społecznych na temat marketingu sieciowego i ludzi w nim działających. Będzie to zapewne milowy krok w kierunku uznanie MLM za normalny biznes, który przez większość społeczeństwa jest uznawany raczej za coś z pogranicza sekt i piramid finansowych.

Nie liczyłbym jednak, że zmiana postrzegania MLM przyjdzie z roku na rok, z pewnością tak się nie stanie, ale każdy sposób jest dobry, aby takie zmiany przyspieszyć. Myślę, że w interesie nas ludzi zajmujących się network marketingiem jest to abyśmy wieści o tejże właśnie szkole i tymże kierunku rozgłosili wszem i wobec bo jest to znakomite narzędzie promocyjne naszej branży.

Więcej na ten temat znajdziecie na łamach Network Magazynu i na stronie internetowej WSB.